Czasem najbardziej inspirujące historie wyłaniają się z ukrytych zakątków małych miasteczek, z determinacji i nieustępliwości jednej osoby, która marzy o odmienieniu swojego życia.
Ta opowieść opowiada właśnie o takim chłopaku, który pokazał, że jeśli masz wystarczającą pasję i siłę woli, możesz osiągnąć niemożliwe.
W odległym miasteczku, gdzie sport nie był zbyt popularny, a możliwości rozwoju ograniczone, mieszkał nasz kursant – Bartek. Od najmłodszych lat czuł, że ma w sobie coś wyjątkowego.
Jego serce biło mocniej, kiedy obserwował sportowców na telewizji, a jego umysł był napełniony marzeniami o sukcesie.
Niezależnie od przeciwności losu i braku infrastruktury sportowej, Bartek wiedział, że musi znaleźć drogę do spełnienia swojej pasji.
Z determinacją godną mistrza, zaczął budować swoje życie od samego fundamentu. Właśnie w tym małym mieście, gdzie nikt nie wierzył, że można się wybić, postanowił zacząć od zera.
Samodzielnie uczył się podstaw pracy trenera personalnego, trenował na siłowniach domowych, korzystając z niewielkiego sprzętu, jaki mógł zdobyć. Nie zrażał się brakiem wsparcia czy sceptycyzmem otoczenia. Wiedział, że musi podjąć dodatkowe wysiłki, by osiągnąć swoje cele.
Poznaj historię Bartosza Siejaka, który od 0 doszedł do posiadania swojego kompleksu sportowego.
Jak to się stało, że zainteresowałeś się treningiem?
Tak naprawdę aktywnością fizyczna jest ze mną od szkoły średniej. Wtedy, kiedy unikałem w szkole W-Fu zacząłem chodzić na siłownię, będąc też tancerzem Break Dance.
Jak wyglądały Twoje początki bycia trenerem?
Nie od dziś wiadomo, że początki drogi w jakimkolwiek kierunku bywają trudne.
W zasadzie nie tylko początki, bo późniejszy etap „kariery” trenera wbrew pozorom wcale nie należy do łatwych.
Patrząc z perspektywy dnia dzisiejszego, dostęp do wiedzy, możliwości szkolenia się były na tyle ograniczone, iż pozyskiwanie wiedzy stanowiło nie lada wyzwanie.
Praktycznie rzecz biorąc wszystko, czego człowiek się nauczył opiewało o własne doświadczenia i wnioski na bazie swojego treningu, gdzie jak wiadomo logika i własne przekonania często są zaprzeczeniem nauki.
Jakie kursy ukończyłeś w CSS i dlaczego wybrałeś nas?
Tych kursów było kilkanaście.
Doskonale wiem, że w Centrum można szkolić się wielopłaszczyznowo, lecz ja wybieram te szkolenia, które najbardziej rozświetlają moją drogę, którą staram się kroczyć jako trener.
Nie do końca pamiętam, czym sugerowałem się wybierając swoje pierwsze szkolenie w CSS, ale wiem, czym sugerowałbym się dziś!
Jakość organizacyjna, najwybitniejsi w naszym kraju szkoleniowcy, świetnie zorganizowana platforma szkoleniowa, to tylko kilka punktów, które powinny utwierdzić wszystkich wątpiących lub stojących na rozdrożu przed wyborem, czy ta marka jest godna polecenia!
Co zmieniło się w Twojej karierze po kursach CSS?
Zmieniło się wszystko!
Widząc jakość merytoryczną prowadzonych szkoleń zacząłem wierzyć, że są ludzie od których bez cienia wątpliwości można zacząć się uczyć.
Ta wiara zaczęła owocować również w przekonania, iż bycie trenerem to może być zawód, dla którego warto się rozwijać, by pomagać innym.
Co najbardziej lubisz w swojej pracy?
Uwielbiam pomagać ludziom! Tak po prostu!
Pasjonuje mnie to kiedy mogę mocno indywidualnie podejść do problemu interesanta przekraczającego progi mojego studia. Kocham opowiadać tym wszystkim osobom, dlaczego ruch, jak i inne elementy składające się na szeroko pojęte zdrowie są lub powinny być nieodzowną częścią ich życia.
Kocham ich wszystkich przekonywać do własnych racji. 🙂 Oczywiście potwierdzanych nauką. 🙂
Czy masz jakieś historie sukcesu swoich klientów, którymi chciałbyś się podzielić?
Każdy człowiek, z którym współpracuję odnosi swego rodzaju sukces, wtedy kiedy decyduje się podjąć zmian na „lepsze”.
W centrum, jakie udało mi się stworzyć jest bardzo dużo ludzi korzystających z naszych usług.
\
Dlatego sukcesów jest tak wiele, jak samych korzystających z naszej pomocy.
Jaką radę udzielisz myślącym o edukacji w CSS?
Żeby wszyscy, którzy zdecydują się rozwijać, nigdy nie wątpili w swoje możliwości. CSS bardzo pomogło mi ukształtować profesjonalną postawę w pracy.
Dzięki Wam wjechałem w tę branżę pendolino, a nie TLK w przedziale.
Chciałbym również przekazać im, aby zawsze podążali za własnym poczuciem wartości, które chcą sumiennie realizować. Aby nigdy nie poddali się emocjom osób, które z pewnością znajdą się na ich drodze, po to by zniszczyć ich marzenia.
Podczas mojego rozwoju znalazły się niezliczone liczby takich śmiałków, a mimo to jestem tu, gdzie jestem i pisze dla Was ten wywiad. 🙂
Wiara w to gdzie możecie być za kilka lat jest kluczowa, by znaleźć się tam, gdzie będziecie chieli być!
Bez niej pojawi się wiele wątpliwości, które skomplikują Wasze życie!
Gdzie można Cię znaleźć?
Centrum Ruchu CUBE Śrem w województwie wielkopolskim.
Podsumowując historię Bartosza Siejaka, możemy jednoznacznie stwierdzić, że marzenia są w zasięgu naszych rąk, jeśli tylko wykażemy wystarczającą determinację i skorzystamy z odpowiednich narzędzi.
Bartek, młody chłopak pełny zapału i ambicji, pokazał nam, że nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli tylko mamy odwagę podjąć działania.
Jego sukces jest inspiracją dla wszystkich, którzy stoją na rozdrożu i wahają się przed podjęciem kroku w kierunku swoich marzeń.
To historia udowadniająca, że warto postawić na siebie i skorzystać z możliwości, które daje szkolenie się w naszej firmie.
Jeśli jesteś w podobnej sytuacji jak Bartek i marzysz o rozwoju swoich umiejętności, zapraszamy do skorzystania z naszych usług. Nasze profesjonalne szkolenia i doświadczony zespół zapewnią Ci solidne fundamenty i wsparcie na drodze do osiągnięcia sukcesu.
Nie czekaj dłużej.
Przełam strach i podejmij decyzję, która może odmienić Twoje życie.
Dołącz do grona ponad 32 tysięcy naszych kursantów i pozwól nam pomóc Ci w osiągnięciu Twoich celów.
Przekonaj się, że możliwości są nieograniczone, gdy tylko podejmiesz działanie.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o naszych szkoleniach i dołącz do naszej wspólnoty sukcesu!
