Niestety warto pamiętać, że dziś informacje aby sprzedały się ”hurtowo” przeważnie są prezentowane w sposób wzbudzający zainteresowanie i kontrowersje. Zdania formułowane są w sposób taktyczny, z wykorzystaniem pogrubionych czcionek, wywrotnych, emocjonalnych twierdzeń. Artykuły dziś pisać może każdy, podobnie jak wypowiadać się na forach, a im temat popularniejszy i dotyczący większej liczby osób, tym więcej tego typu treści. Przykładowo zagadnienie fizyki kwantowej stanowczo jest ciekawe, lecz raczej nie jest przedmiotem codziennych rozmów w przypadku większości populacji. Tymczasem zdrowie, dieta, czy aktywność fizyczna nierzadko już tak.
Są to zagadnienia, które w mniejszym lub większym stopniu dotyczą każdego z nas. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że się o nich zwyczajnie mówi. Co więcej, nie byłoby nic w tym złego, a wręcz przeciwnie – mogłoby to być korzystne dla wielu osób, lecz kluczowym jest dobór źródeł wiedzy. Niestety przeważnie nie są to publikacje naukowe (co z jednej strony rozumiemy), lecz obiegowe źródła wiedzy, które w sposób atrakcyjny i kontrowersyjny, acz nienaukowy przekazują najrozmaitsze twierdzenia. Najbardziej problematyczne jest jednak to, że podążanie za przekonaniami a nie faktami, może skończyć się niepotrzebnym wydaniem pieniędzy, stratą czasu, a nawet potencjalnym uszczerbkiem na zdrowiu. Stąd umiejętność odsiania obiegowych przeświadczeń od faktów może pozwolić na uniknięcie naprawdę wielu błędów.
Dostępne w Internecie, jak i usłyszane od znajomych, czy rodziny przekonania, nie raz bywają obarczone wieloma nieścisłościami. Bardzo często argumenty oparte są na własnych lub zasłyszanych przeżyciach i obserwacjach, co w ujęciu fachowym nazywane jest dowodem anegdotycznym. Jasne, może się zdarzyć, że anegdoty odzwierciedlają faktyczny stan rzeczy, lecz dość często tak nie jest. Przekonanie pokroju „To musi być prawda, na mnie działa” pomija cały szereg innych ważnych faktów. To, że coś przytrafia się komuś nie jest wystarczające by móc uogólnić ten wniosek na resztę populacji. Taka próbka nie jest po prostu reprezentatywna (nawet jak znajomy też tak ma). Nierzadko mylona bywa również korelacja ze związkiem przyczynowo skutkowym, czy wyciągane są twierdzenia w oparciu o skrawek ludzkiej fizjologii. Nagminnie zwraca się również uwagę na zagadnienia ciekawe, zapominając o tych ważnych, czy doszukuje się winy nie tam gdzie trzeba.
Kluczem do pozyskania wartościowych informacji są dowody naukowe. To obiektywne treści o odpowiednio wysokim standardzie, rozdzielające korelacje od związków przyczynowych, biorące pod uwagę całość dostępnych dowodów i zachowujące sceptycyzm w zagadnieniach niepewnych. Oczywiście zdarzają się kiepskie publikacje, lecz umiejętność bazowania na pracach rzetelnych i poprawna ich interpretacja jest najdoskonalszym na dziś dzień narzędziem do poznawania faktów w danych dziedzinach.
Na naszych szkoleniach dość często wspominamy, że wiedza, którą przekazujemy oparta jest na dowodach naukowych. Zawsze staramy się, aby połączyć to z naszym wieloletnim doświadczeniem, analizą oraz pożytecznymi dyskusjami, by przekazać jak najwięcej wartościowych, rzetelnych informacji. Nieustannie staramy się przekazywać prawdę, ponieważ bycie wiarygodnym to jedna z najważniejszych cech naszego centrum.
W Centrum Szkoleń Sportowych to nastawienie na słuchanie jest podstawą tworzenia treści – czasem opowiadamy na pytania, która zadajcie po szkoleniach, innym razem nasi wykładowcy chętnie dzielą się wiedzą na wysokojakościowych grupach Facebookowych lub z wewnętrznych rozmów wyciągamy najciekawsze pytania, z jakimi mierzą się nasi kursanci.
Dodatkowo, aby edukacja na naszych szkoleniach była przyjemnością, a nie trudnym do zrozumienia “naukowym bełkotem”, łączymy ją z artystycznym wystąpieniem, prostą do zrozumienia formą przekazu i życiowymi porównaniami, które powodują uśmiech na Waszych twarzach oraz lekkość zdobywania wiedzy. To umiejętność połączenia faktów wraz z odpowiednią energią powoduje, że stworzyliśmy miejsce, gdzie nauka spotyka się doświadczeniem.