Karolina jest przykładem osoby, która zdołała kompletnie odmienić swoje życie dzięki pasji do sportu i zdrowego stylu życia.
Jeszcze osiem lat temu była typowym kanapowym leniem, unikającym jakiejkolwiek aktywności fizycznej.
Dziś jest spełniającą się trenerką personalną.
Jej przemiana zaczęła się od inspiracji popularną trenerką fitness, której trening postanowiła spróbować. Szybko zrozumiała, że jej kondycja pozostawia wiele do życzenia, co zmotywowało ją do działania.
Zmiana stylu życia nie była łatwa – początkowo trenowała w domu, skupiając się głównie na treningu siłowym i bieganiu, jednocześnie wprowadzając stopniowe zmiany w swojej diecie. Zamieniła fast foody i kawę na warzywa, owoce oraz wysokobiałkowe posiłki, co przyniosło jej nie tylko lepsze zdrowie, ale także zwiększoną pewność siebie i wzmocniony charakter.
Zdobywając wiedzę na temat treningu i odżywiania, Karolina zrozumiała, że jeśli ona potrafiła przejść taką przemianę, to warto, by inni również spróbowali.
Dlaczego jako kierunek pracy wybrałaś branżę fitness?
Od ponad 8 lat sport i szeroko pojęta aktywność fizyczna to moja pasja, dzięki której odmieniłam swoje życie.
Z typowego lenia kanapowego i osoby unikającej jakiegokolwiek ruchu stałam się pełną energii, aktywną kobietą. Zyskałam zdrowie, pewność siebie, wzmocniłam swój charakter i stałam się najlepszą i najsprawniejszą wersją siebie.
Zrozumiałam, że skoro ja potrafiłam przejść taką zmianę i nadać swemu życiu więcej sensu za sprawą zdrowych nawyków żywieniowych oraz aktywności, to warto, żeby inni też chcieli spróbować.
Przez lata poszerzałam wiedzę na własną rękę, przekopując Internet wzdłuż i wszerz, sprawdzając wiele metod na sobie i inwestując w coraz więcej akcesoriów treningowych do domu.
Początkowo ciężko było z masy informacji wybrać te rzetelne, ale z czasem w Internecie pojawiało się coraz więcej treści od ekspertów i specjalistów z zakresu treningu.
Moim pierwszym krokiem był trening w zaciszu domowym, głównie trening siłowy, z czasem doszło też bieganie.
Temu procesowi towarzyszyła także stopniowa zmiana nawyków żywieniowych – i tak z osoby, która zaczynała dzień od kubka kawy, a kończyła najczęściej jakimś fast foodem, stałam się największym fanem warzyw, owoców oraz wysokobiałkowych posiłków.
Jak to się stało, że zainteresowałaś się zdrowiem i fitnessem?
Przez lata unikałam aktywności fizycznej i przedłużałam zwolnienia lekarskie z WF-u, aż pewnego dnia zobaczyłam w telewizji popularną trenerkę fitness i postanowiłam, że spróbuję zrobić jeden z jej treningów. Już po paru minutach uświadomiłam sobie, że pomimo młodego wieku jestem w fatalnej kondycji.
Dodatkowo zdrowotne problemy w rodzinie i związane z tym wizyty w jednym z onkologicznych szpitali uświadomiły mi, że zdrowie to najcenniejsze, co mamy, i jeśli dalej będę kontynuowała swój tryb życia, to nie mam co liczyć na cieszenie się jego pełnią.
Dlatego moim pierwszym celem była zdecydowana poprawa kondycji, sprawności, a gdy z czasem zauważyłam pierwsze efekty i zdobywałam coraz większą wiedzę, zaczęły się pojawiać również cele sylwetkowe.
Aby poznać plusy i minusy pracy jako trener personalny, kliknij tutaj
Jak wyglądały Twoje początki bycia trenerem?
Pracę jako trenerka podjęłam dopiero po ukończeniu kursu CSS, który dodał mi pewności siebie i przekonał mnie, że faktycznie mam wiedzę. Już wiele razy po głowie chodziło mi pytanie, jak zostać trenerem personalnym.
Początki były pełne stresu i obaw, czy aby na pewno będę umiała przekazać swoją wiedzę podopiecznym i zadbać o to, żeby poczuli, że nawet jeśli dotychczas nie mieli nic wspólnego z aktywnością fizyczną, to razem ze mną są w stanie znaleźć taką jej formę, którą polubią, a z czasem być może pokochają.
Pracuję z klientami od roku i za swój największy sukces mogę uznać to, że moi podopieczni cudownie się przy mnie rozwijają, przechodzą ogromną przemianę pod kątem zwiększenia świadomości i kontroli nad swoim ciałem, nie odpuszczają i robią cudowne postępy w kwestii techniki, co upewnia mnie, że w dobry sposób przekazuję swoją wiedzę.
Często też spotykam się z informacją zwrotną, że cenią mnie za atmosferę, jaką wprowadzam na treningach, oraz że czują, że nasze treningi są naprawdę szyte na miarę ich potrzeb.
Dlaczego zdecydowałaś się na kursy Centrum Szkoleń Sportowych?
Wasza kadra wydała mi się jedną z bardziej rzetelnych na rynku branży fitness. Podczas kursu zdecydowanie sprawdziło się, że mam do czynienia z ekspertami w swoich dziedzinach.
Miałam spore oczekiwania i się nie zawiodłam, bo dzięki Wam wiedza, którą przez lata zbierałam na własną rękę, została usystematyzowana oraz oparta na masie praktycznych rozwiązań. Chciałam uczyć się od najlepszych i wiem, że właśnie z takimi osobami miałam do czynienia.
Dzięki Wam wszystkie kropki łączą się w całość, a za największą zaletę uważam właśnie to pokazywanie praktycznej strony treningu.
Z pozoru nudna anatomia stała się zrozumiała, kiedy została przełożona na praktyczny ruch i praktyczne zastosowanie w treningu. Pokazaliście też, z jakich narzędzi korzystać w pracy zarówno ze sportowcami, jak i ze zwykłymi ludźmi, którzy chcą się po prostu ruszać, czuć lepiej i być sprawniejszymi na co dzień.
Powiązane: ile zarabia trener personalny?
Co zmieniło się w Twojej karierze po tych kursach?
Przede wszystkim rozpoczęła się moja kariera, bo gdyby nie Wasz kurs i ogromnie pozytywny feedback, który otrzymałam po zdanym egzaminie, nie zdobyłabym się na odwagę, aby zacząć praktykować ten zawód.
Dzięki Wam zrozumiałam, że naprawdę potrafię nie tylko dobrze uczyć ludzi ruchu, ale też jestem pełna empatii i zrozumienia dla drugiej osoby.
Doświadczenie obcowania z Waszą kadrą, ale także z innymi uczestnikami kursu dało mi poczucie, że nadaję się do tej pracy i że to naprawdę moja pasja, którą chcę rozwijać dalej i być coraz lepsza.
Dzięki Wam umiem praktycznie podejść do treningu, zaprogramować wszystko w logiczną całość, a na dodatek pamiętać o tym, że pracuję z człowiekiem, który nie musi cisnąć na 200% niczym zawodowy sportowiec, aby cieszyć się swoimi sukcesami.
Co najbardziej lubisz w swojej pracy?
Najbardziej lubię to, gdy widzę, jak moi podopieczni się rozwijają i jaki progress osiągają, że przestają odczuwać dolegliwości bólowe i sami podkreślają, jak bardzo poprawiła się ich sprawność.
Cieszy mnie ogromnie, gdy moi podopieczni mogą wykonywać nieosiągalne wcześniej ruchy, a aktywność fizyczna staje się dla nich codziennością.
Sama czerpię dużo motywacji od moich podopiecznych dzięki ich wytrwałości i systematyczności; cała rosnę, gdy słyszę, że zmieniłam ich życie, ponieważ z osób nieruszających się w ogóle stali się aktywni w codziennym życiu, bo przekonałam ich do tego, jakie to ważne.
Taki dobry wpływ na ludzi i zmianę ich nawyków, także tych dietetycznych, to dla mnie ogromna satysfakcja i wiem, że chcę to robić dalej.
Najważniejsze jest dla mnie to, żeby trenujący ze mną ludzie czuli, że to oni są najważniejsi, że to czas dla nich i że mogą czuć się przy mnie bezpiecznie oraz zawsze liczyć na moje wsparcie.
Gdzie można Cię znaleźć?
Pracuję w kameralnym klubie CAT Fit w małej miejscowości Serock i to właśnie tam kilkanaście osób codziennie przychodzi do mnie na regularne treningi. Nie mam żadnych udokumentowanych zdjęciami transformacji, ale wiem, że wiele z tych osób dzięki mnie odmieniło swoją formę zarówno fizyczną, jak i mentalną i po prostu uwielbia ze mną trenować.
Można mnie znaleźć na Instagramie – nazwa mojego profilu to @prosta.forma.dieta_trening, na którym staram się pokazywać, że to właśnie proste zmiany wystarczą, aby żyć zdrowo.
Pozdrawiam Karolina.