Z kanapowca po kontuzji – do trenera z misją – historia Marka Plewczyńskiego
Są historie, które inspirują.
Są historie, które inspirują.
Wyobraź sobie: klient ćwiczy z Tobą od dwóch miesięcy. Z początku był pełen zapału, pisał SMS-y z pytaniami, przychodził na treningi jak w zegarku. A potem… coś się zaczęło kruszyć.
Każdy ma swój moment przełomu.
Każda trenerka i każdy trener ma swoją historię – moment, w którym pasja przeradza się w zawód, a chęć rozwoju zaczyna napędzać codzienność.