Współcześni trenerzy personalni muszą być przekrojowi: powinny znać się na treningu siłowym, sylwetkowym, funkcjonalnym, medycznym, prehab, rehab itd.
O tym, że nie zawsze się to udaje, wie każdy, kto jest trenerem. Przecież wiedzieć wszystkiego nie można.
Można jednak być ciekawym, jaki mamy potencjał i sprawdzić, gdzie jest limit.
Poznajcie Paulinę Sopniewska, której głównym zainteresowaniem jest CZŁOWIEK.
Jaka sama piszę: „Nasze ciało jest NIESAMOWITE, ale należy się z nim zaprzyjaźnić i poznać jego możliwości. I właśnie ja jestem od tego, aby w tym pomóc. Tak właśnie zawsze wyjaśniam czym się zajmuję. Jest to moja definicja TRENERA PERSONALNEGO. ”
Jak to się stało, że zainteresowałeś się zdrowiem i fitnessem?
Jak każda kobieta, moje zainteresowanie treningami wynikało z chęci zrzucenia zbędnych kilogramów nie sądziłam, że wciągnie mnie to tak bardzo, że będę chciała uczyć ruchu.
Jak wyglądały Twoje początki bycia trenerem?
Pracę z klientami rozpoczęłam w 2018 roku, po odebraniu uprawnień trenera personalnego jako trener florowy, nie prowadziłam wtedy jeszcze treningów indywidualnych, ale prowadziłam zajęcia grupowe dla kobiet.
Nie były to zajęcia typowe dla każdej siłowni.
Ich celem była nauka podstawowych ćwiczeń, aby kobiety poczuły się pewnie na siłowni i bez skrępowania mogły z niej korzystać.
2018 rok był rokiem szkoleń w różnych placówkach. Do Centrum Szkoleń Sportowych trafiłam w sierpniu, również tego roku. Moje pierwsze szkolenie, które zmieniło moje podejście do żywienia to KSZTAŁTOWANIE KOBIECEJ SYLWETKI.
(Szkolenie, o którym wspomina Paulina znajdziesz tutaj << kliknij)
Tadeusz Sowiński zachwycił mnie wtedy swoją płynnością i rzetelnością wypowiedzi.
Już wtedy wiedziałam, że będę tam wracać…
W 2019 roku, zaczęłam pracę w studiu treningowym dla kobiet i pracuję tam do dzisiaj prowadząc treningi personalne.
Rok 2019 – 2020 były dla mnie mocno intensywne, pracowałam po kilkanaście godzin prawie codziennie, zawsze chciałam dawać swoim podopiecznym z siebie 100%.
Mimo deficytu snu i litrów wypitej kawy wstawałam do pracy z uśmiechem, bo w końcu to jest moja PASJA.
W wolnych chwilach czytałam NEWSLETTERY wysłane przez CSS. I wielkie dzięki, że one wtedy były – bo to pozwalało mi się nadal rozwijać… Na wyjazdy szkoleniowe stacjonarnie nie miałam wtedy za dużo czasu.
Jakie kursy ukończyłeś w CSS i dlaczego wybrałeś nas?
- Fakty i mity w treningu sylwetkowym.
- Jak efektywnie dobierać ćwiczenia.
- Fakty i mity w treningu funkcjonalnym.
- Kształtowanie pośladków.
- Kształtowanie kobiecej sylwetki.
- Prehab/Rehab.
- Mobilność, Stabilność oraz Wzorce Ruchowe
(ten kurs zrobiłam 2 razy. Nie ma lepszego na rynku). - Metodyka treningu siłowego.
- Kurs: Układanie planów treningowych.
- Warsztaty: Układanie planów treningowych.
- Bezpieczny trening w ciąży.
Nie można tutaj nie wymienić dwóch książek, które przeczytałam od deski do deski:
Co zmieniło się w Twojej karierze po kursach CSS?
Po prostu wszystko. Jestem lepszą osobą, trenerką i po prostu czuje, że mam pewną misję.
Zrozumiałam jaką trenerką chcę być.
Zmieniło się moje podejście do treningu.
Treningi moich podopiecznych są programowane nie tylko na kształtowanie sylwetki, ale przede wszystkim stawiam w nich na sprawność.
Chcę, aby w życiu codziennym radzili sobie równie dobrze, jak na treningu: przenoszenie ciężkich rzeczy nie kończyło się bólem pleców, a Panie mogły poskakać z dzieckiem na skakance bez obaw, że skończy się to inkontynencją.
Co najbardziej lubisz w swojej pracy?
W swojej pracy najbardziej lubię kontakt z ludźmi, cieszy mnie to gdy moje podopieczne mają do mnie duże zaufanie i otwarcie mówią mi o swoich dolegliwościach, wtedy ja robię wszystko, aby im pomóc – najlepiej jak potrafię.
Uwielbiam też to, że ta praca jest ciągłym wyzwaniem, tutaj nie możesz stać w miejscu – musisz się rozwijać.
Każda klientka, która przychodzi na treningi, przychodzi do mnie z inną historią. Dlatego nie mogę wszystkim robić takich samych treningów i podążać ‘’schematem’’ – I TO JEST ŚWIETNE!
Czy masz jakieś historie sukcesu swoich klientów, którymi chciałbyś się podzielić?
Jako, że trenuję z kobietami najwięcej sukcesów moich podopiecznych odnotowuję w utracie wagi i kształtowaniu sylwetki.
Jest to zazwyczaj główny cel moich podopiecznych.
Jednak również sukcesem dla mnie jest:
- Poprawa mobilności.
- Zażegnanie problemów z nietrzymaniem moczu.
- Utrzymanie pełnej sprawności kobiety w ciąży.
- Pozbycie się przewlekłego bólu pleców, kolan.
- Nauka moich podopiecznych tego, że każdy może mieć gorszy dzień i nie zawsze trzeba robić wszystko na 100%.
Jaką radę udzielisz myślącym o edukacji w CSS?
Ten zespół tworzą naprawdę wybitni ludzie. Szkoleniowcy są bardzo ‘’życiowi’’.
Nie rzucają trudnymi terminami/nazwami, starają się wytłumaczyć wszystko w bardzo przystępny sposób.
Ich szkolenia są przepełnione dużą dawką rzetelnych informacji.
Brałam udział w wielu kursach, w wielu szkołach. Ale to tu jest moje serce.
Jestem pewna, że jeśli się zdecydujesz, nie będziesz żałować. JAKOŚĆ, AUTENTYCZNOŚĆ I ATMOSFERA – to nie tylko luźne hasła reklamowe, ale żeby to zrozumieć musisz pojawić się na ich szkoleniach.
Kursy takie jak:
- Mobilność, Stabilność oraz Wzorce Ruchowe
- Układanie Planów Treningowych
- i… Metodyka Treningu Siłowego zmieniły moją karierę na lepszą.
To 3 kursy, które na ten moment wpłynęły najbardziej na moją karierę.
